Iracka gazeta domaga się odejścia Rumsfelda
Jeden z największych irackich
dzienników zażądał dymisji ministra obrony USA Donalda
Rumsfelda jako odpowiedzialnego za dręczenie irackich więźniów.
15.05.2004 | aktual.: 15.05.2004 17:57
Dwa dni po wizycie Rumsfelda w bagdadzkim więzieniu Abu Ghraib, dziennik "Az-Zaman" opublikował na tytułowej stronie artykuł wstępny, w którym przypomina rolę, jaką odegrał Rumsfeld w negocjacjach prowadzonych w 1980 r. z ówczesnym sojusznikiem USA Saddamem Husajnem, i domaga się, aby minister obrony ustąpił ze stanowiska.
"Rumsfeld, którego współpraca z Saddamem jest rzeczą znaną, powinien ogłosić w Bagdadzie swą rezygnację, aby dać zadośćuczynienie uciskanemu narodowi irackiemu" - napisał dziennik, określając wizytę szefa Pentagonu w Abu Ghraib jako "zaaranżowany show".
"Rumsfeld, który poniżył iracką armię i zlekceważył historię i godność ludu irackiego, zapomniał o nie dającym się zapomnieć akcie obrazy ze strony jego żołnierzy wobec synów Iraku w Abu Ghraib" - dodaje dziennik.
Wielu Irakijczyków opierając się na raportach Czerwonego Krzyża na temat systematycznych tortur wyraża przekonanie, że bicie, a nawet zabijanie więźniów przez żołnierzy USA jest codzienną praktyką - komentuje Reuters zacytowany artykuł. To - dodaje agencja - podkopuje autorytet USA w czasie gdy Waszyngton przygotowuje na 30 czerwca przekazanie władzy tymczasowemu rządowi irackiemu.
Przedstawiciele władz amerykańskich, wśród nich sekretarz stanu Colin Powell i rzecznik Busha, Scott McClellan, oświadczyli w piątek, że wojska USA nie pozostaną w Iraku, jeśli nie będą tam mile widziane, ale wyrazili przeświadczenie, iz rząd iracki poprosi je o pozostanie. Wielu Irakijczyków obawia się bowiem, że odejście amerykańskich wojsk wywoła w kraju anarchię.