Ponad 1300 internautów skomentowało opublikowany w Wirtualnej Polsce artykuł o odwołaniu wicemarszałka Sejmu Andrzeja Leppera. Były głosy krytyczne, były i wyrazy poparcia oraz życzenia dla lidera Samoobrony.
Andrzej jest doskonałym aktorem, zagrał ten spektakl genialnie. Brawo! I wszystkiego dobrego w dniu imienin - napisał parasolwo. Sto lat Panie Andrzeju! Kochamy Cię! Mamy dość ulizanej elity! - dodał inny anonimowy internauta.
Bardziej sceptyczny był dag: Andrzej Lepper nie jest przygotowany do pełnienia ważnych funkcji w rządzie. Jest "królem" chłopów, ale nigdy nie powinien reprezentować Polski na arenie międzynarodowej. Nie można pozwolić, by stereotypy o naszym kraju potwierdzały się na każdym kroku, a Lepper jest ich ucieleśnieniem.
Na temat prawdopodobnych przyczyn odwołania wicemarszałka Sejmu wypowiedział się patriota: Lepper nie został odwołany dlatego, że używał mocnych słów, ale dlatego, że mógłby zagrozić interesom obecnie panującej kasty politycznej. Oskarżano go o to, że łamie prawo. Niech więc ci, którzy to mówią, poszukają na własnym podwórku.
Wszystko tak naprawdę to obraz żenującej szopki w wykonaniu polskich polityków... Istna farsa... - uważa troja. Kompromitująca i tak decyzja o powołaniu na takie stanowisko bądź co bądź prostego człowieka była niczym w porównaniu z tym, jak szybko znaleźli pretekst, żeby go z tego stanowiska usunąć... Nie trzeba być bacznym analitykiem polskiej sceny politycznej, żeby zauważyć, że Lepper był niczym innym, jak zbiorem głosów koniecznych do otrzymania wotum zaufania dla rządu Millera.
Kusa sidec: Lepper dlatego został odwołany, że mówił rzeczy, o których się wie, ale są publiczną tajemnicą. Miał odwagę powiedzieć to głośno i to się nie spodobało. Oni chcą się go pozbyć w obawie, że za dużo powie, zasłaniają się prawem.
Odwołanie Leppera było całkowicie uzasadnione - takie jest zdanie orczyka orczykowskiego. Osoby piastujące stanowiska publiczne reprezentują nasze społeczeństwo nie tylko w kraju, ale i za granicą. Nie możemy dopuszczać się takich zachowań nawet w przypływie złości - argumentował.
Internauta o pseudonimie Sau oburzał się: Twierdzenie, że Lepper jest inteligentny jest dla mnie obrazą! ;) Inteligentni ludzie nie kopią dołu dla siebie lecz szykują go dla innych. Tymczasem Andrew sam się wkopał i na własne życzenie odchodzi z parlamentu.
Również Irena jest zdania, że Lepper nie dorósł do sprawowania jakiegokolwiek urzędu. Jest porywczy, niewybredny w słowach, co nie przystoi człowiekowi sprawującemu jakiekolwiek stanowisko kierownicze, a cóż dopiero taki urząd jak marszałek Sejmu. Lepperowi wystaje słoma z butów i tego nic już nie zmieni - ten typ tak ma.
Widzę, że "słoma w butach Leppera" to jedna z najbardziej popularnych uwag co do jego osoby. Ja pytam, co wystaje i z czego tym niby-porządnym politykom? - zastanawiał się Behemodt. (jask)