Internauci o sprawie ojca Hejmo
Opiekun polskich pielgrzymów donosił na Papieża - informacja ta zbulwersowała i zszokowała Internautów. Opinie prezentowane pod tą wiadomością można podzielić na 3 grupy. Największą z nich stanowią wypowiedzi krytyczne pod adresem prezesa IPN Leona Kieresa, który ujawnił nazwisko "agenta" SB. Drugą grupę stanowią opinie dotyczące spraw etycznych, skłaniających się do wybaczenia o. Hejmo jego "słabości". A trzecia, to ocena działalności o. Konrada Hejmo.
29.04.2005 | aktual.: 01.05.2005 09:44
Część Internautów jest zdania, że informacja podana przez szefa IPN prof. Kieresa szkodzi wizerunkowi Polski.
Condor: to skandal. Nawet, jeśli to prawda, to nie wyobrażam sobie, aby w jakimś normalnym państwie podano taką informację kilkanaście dni po śmierci papieża. Przecież to rzuca nieuzasadniony cień na wszystkich Polaków w Watykanie i właśnie w takim świetle to pójdzie w świat. Kieres szkodzi wizerunkowi Polski w Świecie. Jeśli IPN miał takie informacje, to mógł je przekazać JP II i On podjąłby decyzję. To chore państwo, gdzie jeden człowiek - Kieres, bądź jakikolwiek inny prezes IPN, może robić takie rzeczy - wydawać pseudowyrok. Teraz o. Hejmo (winien bądź niewinien) może udowadniać swoją iniewinność przed sądem. To całkowite zaprzeczenie porządku prawnego, bo przed sądem należy udowodnić komuś winę (to wymyślił już Napoleon Bonaparte). (...) Czemu to ma służyć? To polskie piekło. To obrzydliwe. Niech się Kieres zastanowi, co robi. Dla mnie ten człowiek jest żenujący i szkodliwy społecznie. Że też jemu nie jest wstyd...
ObseRwatoR: najpierw lista Wildsteina, teraz sensacje o donosicielu na Karola Wojtyłę. Niech historycy z IPN-u rzeczywiście wezmą się za tropienie zbrodni popełnionych w PRL, a nie za robienie szumu, bo to na razie tylko szkodzi interesom Polaków.
dario: ja się wstydzę za Kieresa. Interesuje mnie bardziej teraźniejszość i przyszłość niż to co było. Myślę że odwracanie uwagi od chamstwa, złodziejstwa i głupoty dnia dzisiejszego jest celowe. Są tacy, co bardzo nie chcą mówić o dniu dzisiejszym wolą to co było.
Przeważająca część opinii dotyczy oceny działalności prezesa IPN. Janusz: sam nie oceniam postawy ks. Hejmy, ponieważ nie przedstawiono dowodów. Wiem natomiast, że Kieres wkroczył w kompetencje sądu; łamiąc procedurę, wydał już wyrok. I broń się człowieku sam.
piotru: rozpoczeło się polowamie na czarownice papież wybaczył zabójcy a ktoś pała żądzą sensacji kto mu dał prawo oskarżać bo krzywde zrobić można szybko ale naprawić jest bardzo ciężko
Hayne pisze: A ja uważam, że teraz pan Kieres powinien wziąć swoją listę i przedstawić mediom i opinii publicznej WSZYSTKICH informatorów ubecji. Sądzę, że dopiero wtedy byśmy się zdziwili.
jark: to, co robi Prezes Kieres jest straszne. (...) Bez skrupułów wykorzystuje archiwa by tylko pokazać przed wyborami na następna kadencję że jest dobry wujek i jest potrzebny. O czterech lat (sam o tym mówił) dysponował tymi dokumentami i teraz dopiero wyczytał to co wyczytał. To o czym się dziś dowiedzieliśmy jest dla mnie straszne. Potępiam czyn tego zakonnika i wybaczam mu jako człowiekowi. Myślę że stać go na to by jeśli jest to prawda stanąć przed narodem, wyjaśnić i przeprosić. Ale straszne jest również to w jaki sposób urzędnik państwowy (Kieres) fakt ten podaje do publicznej wiadomości. Panie Kieres czy nie należało zamiast podgrzewać od kilku dni opinie publiczną wezwać tego kapłana, przedstawić sprawę i pozwolić by być może sam nam o tym powiedział. To co Pan zrobił i robi jest niegodziwe.
sceptyk: pan Kieres nie stoi na straży praworządności. Kieruje się emocjami, chęcią utrzymania stanowiska za wszelką cene i przypodobania się określonym kręgom.Papież Polaków zjednoczył, to trzeba podkręcić nastroje wrogośći. Najpierw należy rozmawiać z osobą podejrzana,szukać świadków winy,a potem epatować kraj sensacjami. Czy Kieres może kierować IPN?
Zdecydowana większość wypowiedzi Internautów na temat rewelacyjnej informacji szefa IPN, dotyczącej sprawy o. Hejmo, który był informatorem SB, skupiła się wokół tematu wybaczania. "Więcej refleksji i głębszego spojrzenia. Zapomnieliśmy, że trzeba wybaczać, najlepiej oczernić zdeptać" - czytamy w wypowiedziach naszych Internautów.
"Nauczcie się wybaczać!" nawołuje Krzysiek. Szanowni Dobrzy Chrześcijanie i Prawdziwi Katolicy! Być może poczujecie się urażeni moją opinią ale trudno nie mówić nic w takiej sytuacji. Nic nie ujmując prof.Kieresowi, dopóki nie zostaną UJAWNIONE i POTWIERDZONE dowody - nie wolno mówić o czyjejkolwiek winie! W naszym kraju obowiązuje domniemanie niewinności i błagam - trzymajmy się tego bo zdziczejemy!!! Nie wiem czy ks. Hejmo donosił na Papieża czy nie natomiast wiem jedno - na fali histerii podnoszonej przez media ten człowiek zostanie zaszczuty zanim w ogóle zdąży się odezwać. LUDZIE OPANUJCIE SIĘ !!! A nawet jeśli to właśnie on donosił na Papieża - WYKAŻMY SIĘ WRESZCIE ODROBINĄ CZŁOWIECZEŃSTWA. Wy wszyscy, którzy proponujecie rzucenie księdza Hejmo psom albo ukamienowanie - POMÓDLCIE SIĘ ZA NIEGO!!!! Nie jestem osobą szczególnie religijną, ale wydaje mi się że tego właśnie uczył Papież - przypomnę TEN SAM, którego naukom przysięgaliście być wierni wcale nie tak dawno temu.
Skorpio: popieram. Zdolość wybaczania jest najtrutniejszym egzaminem.
Stanisław: tak łatwo sądzić i potępiać tak ciężko naprawiać krzywdy. Dzięki Tobie mogę jeszcze wierzyć że nie wszyscy zwariowali. Dziękuję
esperanza: nasz kochany papież na pewno by wybaczył ojcu Hejmo, skoro wybaczył nawet swojemu niedoszłemu zabójcy. Jedyne co pozostaje, to modlitwa, ale wcześniej na lotnisku w Warszawie obrzuciłabym go jajkami.
drel: brawo! Gdyby więcej "prawdziwych katolików" tak myślało ten świat byłby dużo lepszy...
kamień: Wwbaczać - my nawet nie powinniśmy sądzić, niech mi ktoś powie, że jest czysty jak łza, że nie ma niczego sobie do zarzucenia, że nikt nigdy przez niego nie cierpiał. Nie było nas w tamtych czasach, nie wiemy jakie były motywy działania, jakie represje - ale najlepiej swoje grzechy schować do kieszeni i w kogoś rzucać kamieniem - postawa godna prawdziwego chrześcijanina.
Internauci w zdecydowanej większości swoich wypowiedzi próbują usprawiedliwić o. Hejmo. Część z nich nie wierzy w to, że z własnej woli został (o ile w ogóle był) agentem SB.
aaaa pisze: Nie wierzę, aby mógł z własnej woli podjąć się donoszenia, myślę, że w jakiś sposób został do tego zmuszony i to nazwiska tych osób, które go do tego zmusiły powinny być ujawnione... Głęboko współczuję ojcu Hejmo...
inny internauta napisał:
Zostawcie go w spokoju. powinnismy być oburzeni na gościa który to ogłosił. Po co do tego wracać, to były inne czasy musieli mu czymś strasznym zagrozić że się na to zgodził.
rob: zanim udzieli się czy kary upomnienia w pracy, czy zanim sąd skaże winnego to najpierw należy przedstawić mu zarzuty i umożliwić wyjaśnienie - podanie tego do wiadomości publicznej jest największą karą. A może Papież o tym wiedział i ksiądz podrzucał mniej lub bardziej prawdopodobne informacje. Jestem za ujawnieniem systemu SB. Czy Pan Kieres niczym innym nie był wstrząśnięty? No i pamiętamy, że Judasz był też wśród apostołów.
Oszołomiony: wierzyć bez wątpliwości można w Boga. Dominikanie są tylko ludźmi. Ty masz swoje przekonanie, IPN dowody. Dominikanin ojciec Zięba przeczytał te materiały i nie twierdzi, że IPN się pomylił.
wj: on nie donosił na Papieża ale na pielgrzymów. Będąc ich opiekunem doskonale wiedział kto i kiedy pielgrzymował.
op: Za mało jescze wiadomo, SB miało naprawdę perfidne metody zdobywania współpracowników, z drugiej strony sa różni ludzie i różni księża. Mimo wszystko trochę mi go szkoda, bo teraz to naprawdę będzie miał ciężkie życie, a papież na pewno by mu wybaczył.