Informatycy wolą pracę w kraju
Dlaczego we Francji żartują o polskich
hydraulikach, a nie o polskich informatykach? Bo tych każdy
zatrudniłby tam od ręki. Ale oni do wyjazdów się nie palą -
stwierdza "Gazeta Wyborcza".
01.10.2005 | aktual.: 01.10.2005 07:35
Według Rządowego Centrum Studiów Strategicznych w 2010 roku w Polsce będzie praca dla prawie 130 tys. speców od informatyki (IT). Jeszcze w 2000 r. zatrudnionych było ich zaledwie 50 tys., a w 2004 - około 90 tys.
Polskich informatyków coraz bardziej poszukują zagraniczni pracodawcy, ale oni najczęściej mają już świetne zarobki w Polsce. Do wyjazdu mogłyby ich przekonać wyśrubowane stawki. Negocjacje zaczynają się więc od mniej więcej 50 tys. euro rocznie - przyznaje Martina Ruddy-Załuska z firmy rekrutacyjnej Celtic Solutions.
W Polsce informatyk zaraz po studiach może liczyć na mniej więcej 3-3,5 tys. zł miesięcznie. Ale już po roku-dwóch jego wartość na rynku pracy wzrasta kilkakrotnie. Średnia pensja polskich specjalistów nie różni się zbytnio od stawek w innych krajach Europy - dodaje gazeta.
Dla naszych informatyków gratką jest, że w Polsce mogą uczestniczyć w najbardziej zaawansowanych projektach w Europie - ocenia Krzysztof Araszewicz, konsultant ComputerLandu.
Duże międzynarodowe koncerny coraz częściej to od Polski zaczynają wdrażać najnowsze systemy informatyczne - na miejscu mają świetną infrastrukturę i największą w tej części Europy liczbę dobrze wykształconych specjalistów. Rocznie wyższe uczelnie opuszczają 40 tys. absolwentów kierunków informatycznych i pokrewnych - pisze "Gazeta Wyborcza". (PAP)
