Inflacja - 2%
Inflacja na koniec tego roku wyniesie ok. 2
proc. - uważa wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową
Bohdan Wyżnikiewicz. Zdaniem Grzegorza Wójtowicza z Rady Polityki
Pieniężnej wyniesie ona 1,5-1,8 proc.
"Jest zawsze takie ryzyko, że napięcie na Bliskim Wschodzie spowoduje zwyżkę cen ropy, a to z kolei automatycznie staje się bardzo ważnym czynnikiem cenotwórczym" - powiedział Wyżnikiewicz.
Jego zdaniem, pod koniec roku powinny rozpocząć się "jakieś oznaki ożywienia gospodarki". Temu będzie towarzyszyło podwyższanie cen, które teraz w wielu przypadkach są obniżane przez przedsiębiorców.
"Poza tym na świecie pojawiają się sygnały deflacyjne, więc zakładanie 2 proc. inflacji na koniec roku jest trochę pesymistyczne. Optymistycznie byłoby jeszcze niżej" - powiedział Wyżnikiewicz.
W opinii Wójtowicza, nie widać obecnie presji inflacyjnej; w grudniu inflacja powinna wynieść 1,5-1,8 proc.
W opinii analityka Centrum im. Adama Smitha Krzysztofa Dzierżawskiego, inflacja na koniec roku nie powinna wiele różnić się od obecnej.
GUS podał w wtorek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły we wrześniu o 0,3 proc. w stosunku do sierpnia, a w porównaniu z wrześniem 2001 roku wzrosły o 1,3 proc.