Indeks dla noworodka
Anna Woźniak chwilę po obronie pracy
magisterskiej urodziła synka. Bóle porodowe złapały ją na sali
egzaminacyjnej - informuje "Dziennik Zachodni".
Mama małego Bartka mieszka w Krakowie. W Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu Wydział Zamiejscowy w Chorzowie studiowała finanse i handel międzynarodowy. W ubiegłą niedzielę o godz. 9 rano miała obronę pracy magisterskiej.
Już w drodze wiedziałam, że coś się dzieje, choć termin porodu miałam ustalony na 4 października. Myślałam, że wytrzymam, że może synek urodzi się nawet za kilka dni - opowiada dziennikowi Anna Woźniak.
Na sali egzaminacyjnej miałam już skurcze co pięć minut. Komisja była przestraszona, ale ja mówiłam, że wytrzymam - dodaje. Pracę obroniła na piątkę. Po obronie kobietę szybko odwieziono do szpitala.
Rodzina była zszokowana. Gdyby wiedzieli, że już wszystko się zaczyna, pewnie by mnie nie puścili - śmieje się Anna Woźniak.
Podczas obrony i zaraz po niej atmosfera na uczelni była bardzo nerwowa i napięta. Teraz wszyscy się cieszą z narodzin maluszka - mówi pełnomocnik rektora ds. public relations chorzowskiej szkoły, Maria Buszman-Szklarska.
Rektor uczelni prof. Zygmunt Przybycin oprócz listu gratulacyjnego przekaże młodej mamie promesę na bezpłatne studia dla syna - pisze "Dziennik Zachodni". (PAP)