Ile kosztuje jeden poseł?
Grubo ponad sto milionów złotych wydały w
sumie największe partie na kampanię wyborczą do parlamentu -
ujawnia "Rzeczpospolita".
30.12.2005 | aktual.: 30.12.2005 07:36
Gazeta dotarła do rozliczeń finansowych poszczególnych ugrupowań. Najwięcej wydał PiS - niemal 30 mln zł. Partia braci Kaczyńskich wprowadziła do Sejmu i Senatu ponad 200 parlamentarzystów, zdobycie jednego mandatu kosztowało ją prawie 150 tys. zł.
Samoobrona przeznaczyła na kampanię zaskakująco dużo - 27,4 mln zł. Każdy z niespełna 60 parlamentarzystów partii Andrzeja Leppera kosztował partyjną kasę niemal pół miliona złotych.
Mniej wydała Platforma Obywatelska - ponad 27,2 mln zł - i to ze znacznie lepszym skutkiem, ocenia "Rz". Zdobyte 133 mandaty w Sejmie i 34 w Senacie oznaczają, że jeden fotel na Wiejskiej kosztował PO znacznie taniej - ponad 160 tys. zł.
Sporo wydał także SLD - niemal 26 mln zł. Lewicę każde miejsce w parlamencie kosztowało tyle co Samoobronę - prawie pół miliona złotych. SLD ma 55 posłów.
Nieco tańsi są parlamentarzyści LPR. wybór każdego z nich kosztował niespełna 400 tys. zł. Swe wydatki wyborcze Liga zamknęła kwotą blisko 16 mln zł.
PSL wydało 9,5 mln zł. Wprowadziło 25 posłów i 2 senatorów. Ludowcy za każdy mandat zapłacili 350 tys. zł.
Według obliczeń "Rz" fotel na Wiejskiej kosztował przeciętnie 245 tys. zł i maksymalnie taki zwrot dostaną partie z budżetu państwa.