Ile jest warte słowo policjanta
Jak to możliwe, że nowohuccy policjanci,
pobici przez blokersów, mówią o sukcesie? Przypomina się niedawna
konferencja prasowa komendanta stołecznego policji, który z dumą
demonstrował statystyki i twierdził, że w stolicy jest
bezpiecznie, choć gołym okiem widać, że to nieprawda - pisze
Grzegorz Jankowski, redaktor naczelny "Faktu".
16.11.2004 | aktual.: 16.11.2004 07:24
Wygląda na to, że polska policja nie umie wyzbyć się swoich wad. Jedną z nich jest niezrozumienie, na czym polega jej rola. A my finansujemy policjantów z naszych podatków nie po to, żeby podniecali się statystykami, ale po to, żeby dali nam bezpieczeństwo - podkreśla komentator dziennika.
Tego jednak też nie potrafią. prewencja, która jest najważniejsza - leży. W Ameryce, gdzie bezpieczeństwo w miastach bardzo się poprawiło w ciągu ostatniej dekady, policja przyjeżdża na każde wezwanie, bo wie, że w ten sposób zapobiega poważniejszym przestępstwom. W Polsce tę prawdę zaczyna rozumieć straż miejska, podczas gdy policja radzi sobie coraz gorzej - komentuje publicysta "Faktu". (PAP)