Idą dobre czasy dla PO
Wiceszef PO Jan Rokita pisze w "Fakcie", że
majowy zjazd Platformy potwierdzi, że jest to partia walcząca,
będąca w ofensywie.
02.05.2006 | aktual.: 02.05.2006 07:00
Jeśli do tego dołączyć fatalny sposób rządzenia w wykonaniu PiS, to rządy PO po następnych wyborach są pewniejsze, niż były kiedykolwiek wcześniej. Ostatnio wyraźnie widać, że Platforma wysuwa się na pozycję lidera - stwierdza Rokita.
Jego zdaniem, składają się na to dwa czynniki. Z jednej strony, wyraźna, narzucająca się słabość, nieskuteczność i awanturnictwo rządów PiS oraz niewypełnianie zobowiązań przedwyborczych powodują, że coraz większa liczba Polaków myśli: "No tak, skoro PiS nie dotrzymało zobowiązań, spróbujmy postawić na Platformę".
Z drugiej strony, skończył się okres, w którym Platforma po przegranych wyborach była wyraźnie w defensywie i broniła się przed próbami jej wewnętrznego rozbicia przez PiS. Ostatecznym, symbolicznym końcem okresu defensywy Platformy będzie zjazd jej członków 21 maja. Kongres nada Platformie impet, nikt już nie będzie się zastanawiał na tym, co było, ale jak odnieść nowe zwycięstwo - zaznacza J. Rokita.
"Koalicji już zapowiadać nie będziemy. PiS tak niszczy kraj, że nie możemy myśleć o rządzeniu z nimi. Tym bardziej z SLD. (...) Będziemy dążyć, aby PO samodzielnie wygrała wybory" - podkreśla wiceszef PO. (PAP)