Jak powiedział Radiu Zet Marek Kachaniak - dyrektor izby celnej w Przemyślu - papierosy jechały z Białorusi, a krajem docelowym była prawdopodobnie Polska.
Papierosy były przemycane ukryte w różnych skrytkach między płytami pilśniowymi.
Policja zatrzymała czterech Polaków, którzy mieli odebrać przemycane papierosy.
Dla dobra śledztwa policjanci i celnicy nie ujawniają więcej szczegółów.
36 tysięcy kartonów papierosów, czyli 360 tysięcy paczek przechwycili celnicy z Przemyśla. Dla dobra śledztwa policjanci i celnicy nie ujawniają więcej szczegółów.
