Huragan "Frances" zagraża Puerto Rico
Złowrogi huragan "Frances" przesuwa się przez wschodnią część Karaibów i nabiera siły, zagrażając północnej części Puerto Rico i sąsiednim wyspom, a w dalszej kolejności również Bahamom.
Huragan, osiągający już w tej chwili szybkość 205 km na godzinę, przejdzie prawdopodobnie na północ od Puerto Rico we wtorek, ale towarzyszące mu wiatry sięgną nad tę wyspę i inne mniejsze znajdujące się w jej sąsiedztwie i mogą poczynić znaczne szkody.
W poniedziałek o godz. 17.00 czasu miejscowego (23.00 czasu polskiego) huragan zaliczano do trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali siły huraganów, a jego centrum znajdowało się ok. 355 km na północny wschód od północnej wyspy archipelagu Leeward, przesuwając się na zachód w tempie 22 km na godz.
Od poniedziałku obowiązują ostrzeżenia alarmowe na obszarze Puerto Rico, brytyjskich Wysp Dziewiczych oraz w północnej części amerykańskich Wysp Dziewiczych, a także na wyspach Antigua, Barbuda, St Maarten, Anguilla, St. Kitts and Nevis, St. Eustatius i Saba. Alert obserwacyjny obowiązuje na St.Croix oraz francuskich wyspach St.Martin i St.Barthelemy.
Eksperci ostrzegają też mieszkańców przybrzeżnych stanów USA - od Florydy po obie Karoliny, by śledzili trasę trzeciego w tym sezonie silnego huraganu, po "Aleksie" i "Charleyu", który w sierpniu wyrządził olbrzymie szkody na Florydzie, powodując kilkadziesiąt ofiar w ludziach. Frances może też zawadzić o ląd, o ile skręci z przewidywanej obecnie marszruty.
Mieszkańcy Puert Rico i sąsiedniego regionu mają w pamięci huragan Georges, który przeszedł nad wyspą w 1998 r., osiągając szybkość 177 km na godzinę. Spowodował on ofiary w ludziach i zniszczył dziesiątki tysięcy domów na Puerto Rico i sąsiednich archipelagach, którym teraz zagraża Frances.