ŚwiatHuragan Dennis przybrał na sile

Huragan Dennis przybrał na sile

Pierwszy tegoroczny huragan nad
zachodnim Atlantykiem, Dennis, który spowodował na Karaibach ponad
30 śmiertelnych ofiar, po południu, zbliżając się do
Florydy, znów zyskał na sile.

Huragan Dennis przybrał na sile
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

09.07.2005 18:05

Z Haiti donoszą o 25 zabitych, z Kuby o 10, choć ich liczba może okazać się większa. Władze kubańskie mówią o zniszczeniu przez huragan ponad 5 tys. domów.

W niedzielę rano wichry, które przybierają na sile w zetknięciu z ogrzanymi wodami Zatoki Meksykańskiej, uderzą prawdopodobnie z prędkością ok. 200 km na godzinę w wybrzeże USA, gdzieś na wysokości stanów Floryda i Luizjana.

W Zatoce Meksykańskiej przed nadejściem huraganu ewakuowano załogi 116 naftowych platform wiertniczych. Gubernator stanu Alabama, Bob Riley, wezwał pół miliona osób przebywających podczas weekendu na wybrzeżu do schronienia się w głębi lądu.

Mimo zbliżającego się cyklonu, jak nazywa się na Karaibach huragany, NASA nie odwołała wyznaczonego na 13 lipca o godz. 21.51 czasu środkowoeuropejskiego startu promu Discovery z przylądka Canaveral na Florydzie.

W chwili gdy zaatakował w piątek Kubę, Dennis został sklasyfikowany w pięciostopniowej skali Saffira Simpsona jako "czwórka". Towarzyszyły mu na Kubie wichry dochodzące do 240, a nawet w porywach do 269 km na godzinę. Nad karaibską wyspą bardzo osłabł - spadając na najniższe miejsce w "tabeli", ale nad Zatoką Meksykańską znów się rozszalał, przybierając na sile w miarę zbliżania się do wybrzeży Florydy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)