PolskaHuebner: długa lista wymagań opłacała się

Huebner: długa lista wymagań opłacała się

”Niektórzy uważali, że do Kopenhagi wybieramy się ze zbyt długą listą wymagań. Były chwile bolesne, trudne rozmowy. Dziś odbyliśmy wiele sesji oficjalnych i nieoficjalnych. Teraz możemy podsumować – opłacało się” - uważa minister ds. europejskich Danuta Huebner. Minister była w piątek wieczorem gościem „Studia Otwartego” w KPRM.

13.12.2002 21:26

”Osiągnęliśmy zadowalające porozumienie w najważniejszych dla nas kwestiach. Nasze oczekiwania w głównych punktach troski: budżet i rolnictwo zostały spełnione” - poinformowała Huebner. Osiągnięte porozumienie określiła jako sukces. ” Finał jest dla nas szczęśliwy” - powiedziała.

Minister podkreśliła wagę dopłat z funduszy unijnych do polskiego budżetu oraz kwestię dopłat bezpośrednich dla rolników. ”W tej ostatniej kwestii „ - mówił gość „Studia Otwartego” - ” zaczęliśmy od stawki 0%, następnie zaproponowano polskiej stronie 25%. Nadal nie byliśmy zadowoleni, negocjowaliśmy dalej. Na szczęście w ramach propozycji duńskich mogliśmy uzupełnić tę kwotę. Dziś wynegocjowaliśmy stawki 55%, 60% i 65%”. ”Ten instrument finansowy był bardzo ważny dla polskiej strony. Chodziło przede wszystkim o to, by polscy rolnicy mogli skutecznie konkurować z rolnikami unijnymi” - podkreśliła Huebner.

Na pytanie czy wystarczy sił by ocalić rząd i wygrać referendum, Huebner odpowiedziała: ”dzisiejsze porozumienie to przedsięwzięcie poważniejsze. W wynegocjowanym pakiecie jest szereg pozytywnych rozwiązań dla polskiej gospodarki, które umożliwią dobre członkostwo w Unii”.

Według gościa „Studia Otwartego” duża aktywność i praca nad przekonaniem Polaków w uczestnictwie w referendum czeka nie tylko rząd, także instytucje i organy samorządowe. Zdaniem minister ds. europejskich ”zawsze pesymistycznie wypadają w sondażach opinii publicznej. Mimo rozbieżności w sondażach i tak czeka nas mnóstwo pracy. Mam nadzieję, że wynik będzie pozytywny”. (informacja własna - an)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)