Homoseksualne zagrożenia
Wydaje się, że debata na temat tzw. praw
homoseksualistów wkracza na nowy etap. Wpływowe lobby
homoseksualne za wszelką cenę chce wymusić akceptację dewiacyjnych
zachowań, by traktowano je jako "normalny" element pejzażu
społecznego - pisze Marian Piłka, autor artykułu opublikowanego
przez "Nasz Dziennik".
24.04.2006 | aktual.: 24.04.2006 07:28
Zwolennicy "praw" homoseksualnych twierdzą, że w Polsce rodzą się homoseksualiści, a nie mają praw nie tylko do istnienia jako grupa, ale także do społecznej akceptacji. Otóż to założenie jest fałszywe. Nie ma żadnego dowodu, że ktokolwiek rodzi się homoseksualistą. Twierdzenie, że homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie, jest zwykłym absurdem niegodnym uwagi - wyjaśnia Marian Piłka.
Badania wskazują, że są dwie zasadnicze przyczyny zachowań homoseksualnych. Pierwszy to patologia rodziny. Druga przyczyną zachowań tego typu jest homoseksualna inicjacja seksualna, powodująca zachwianie osobowości dojrzewającego mężczyzny.
Homoseksualiści mają często poczucie życiowego niezrealizowania. Skłonność homoseksualna jest więc nieszczęściem, z którego co prawda nie wszyscy dotknięci tą przypadłością zdają sobie sprawę, ale to nie oznacza, że społeczeństwo winno ją akceptować i tym samym utwierdzać homoseksualne skłonności.
Dlatego państwo ze swoim systemem prawnym i wychowawczym winno zdecydowanie zwalczać i ograniczać wszelkie formy społecznej demoralizacji, w tym propagowania zachowań homoseksualnych. Taka propaganda powinna być prawnie zakazana, a system prawny winien penalizować zachowania demoralizujące, zwłaszcza młodych ludzi. Państwo ma obowiązek ochrony młodego pokolenia przed homoseksualnym zagrożeniem - wzywa autor artykułu w "Naszym Dzienniku". (PAP)