Hołdys piratem
Zbigniew Hołdys, legendarny lider zespołu Perfect, musi kupić dwa zestawy komputerowe dla dwóch domów dziecka w Lublinie - tak zakończyło się postępowanie ugodowe pomiędzy muzykiem a BSA (Business Software Alliance), organizacją zwalczającą piractwo komputerowe. W 2000 roku ujawnieniono, iż w firmie artysty jest oprogramowanie, na które nie posiadał licencji. Artysta zapłaci także odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonych producentów.
05.04.2006 | aktual.: 05.04.2006 12:34
Sprawa jest o tyle nietypowa, że sam artysta jest znanym orędownikiem walki z piractwem intelektualnym. Sam Hołdys przyznaje, że brak licencji na używane programy nie powinien był się zdarzyć: Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.