ŚwiatHolandia: rozbici terroryści

Holandia: rozbici terroryści

Prokuratura w Rotterdamie przyznala, ze rozbicie
siatki muzułmańskich ekstremistów, którzy we wrześniu
planowali atak na ambasadę amerykańską w Paryżu, to
bezpośrednia zasługa holenderskiej Wewnętrznej Służby
Bezpieczeństwa. Prokuratura nie chce jednak ujawnić, w
jaki sposób holenderskie służby specjalne wpadły na trop
przypuszczalnych terrorystów.

Zdaniem sądowych źródeł belgijskich, Holendrzy odkryli plany islamistów przy pomocy satelitarnego podsłuchu telefonicznego. Jeszcze przed atakami na USA, holenderskie służby śledziły nawróconego na islam Francuza Jerome'a Courtaillera, który przebywał u brata w Rotterdamie. Dzięki niemu ustalono, że mieszkający w Belgii Nizar Trabelsi, były tunezyjski piłkarz zawodowy, planuje atak na ambasadę amerykańską w Paryżu.

Podczas wspólnej holendersko-belgijsko-francuskiej akcji, dwa dni po zamachach terrorystycznych na USA, aresztowano wszystkich podejrzanych. W mieszkaniu brata Trabelsiego w Belgii znaleziono materiały do produkcji bomby. Inni zatrzymani mieli przy sobie fałszywe paszporty i podrobione karty kredytowe.

Zatrzymany we Francji Algierczyk Djamel Beghal, który jest bezpośrednio powiązany z organizacją terrorystyczną Osamy bin Ladena potwierdził, że Trabelsi chciał zniszczyć amerykańską ambasadę w Paryżu. (in)

holandiaamsterdamterroryści
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)