Hiszpania twardo przy Nicei
Szef rządu Hiszpanii, Jose Maria Aznar, będzie bronił dotychczasowego stanowiska Madrytu w sprawie systemu głosowania w poszerzonej Unii - poinformowała agencja EFE w związku z rozpoczynającym się szczytem UE w Brukseli.
16.10.2003 | aktual.: 16.10.2003 12:15
Aznar opowiada się za utrzymaniem zapisów nicejskich dotyczących konstytucji europejskiej, dzięki którym Hiszpania (i Polska) zostały potraktowane jak "duże" kraje Unii. Aznar podkreślił, że to ci, którzy chcą dokonać zmian w tych zapisach, "powinni się wytłumaczyć".
Premier Hiszpanii ujawnił w tym tygodniu, że ma określoną strategię negocjacyjną, niemniej obecnie upublicznienie jej nie byłoby korzystne.
Madrycki dziennik "El Mundo" poinformował w czwartek, że - zgodnie z zamierzeniami prezydencji włoskiej - na szczycie mają być omawiane kwestie "wrażliwe", takie jak system głosowania w UE, podział miejsc w Parlamencie Europejskim czy utworzenie funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej.
Szczyt w Brukseli nie zakończy się konkretnymi ustaleniami - przewiduje "El Mundo". - Raczej rozpocznie prawdziwą walkę o władzę w przyszłej, poszerzonej do 25 członków, Unii Europejskiej.