Historia pewnego rysia
Sympatyczne kocisko z pędzelkami jest w dobrych rękach
Dalszy ciąg historii rysia, który zaplątał się w ogrodzenie z drutu kolczastego
Okaleczony ryś, który w styczniu stracił łapę zaplątując się w ogrodzenie z drutu kolczastego, będzie teraz podopiecznym międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF. WWF Zaadoptował go i będzie opłacać koszty związane z jego pobytem w Leśnym Pogotowiu w Mikołowie. Ryś nigdy już nie wróci do natury, gdyż nie zdobyłby odpowiedniej ilości pokarmu mając okaleczoną łapę, ale WWF chce przynajmniej, żeby przeżył resztę swojego życia w komforcie i spokoju.
Ryś pochodzi z Bieszczad. Stracił łapę pokonując płot. Zaplątał się w drut kolczasty i bezsilny próbował sam odgryźć sobie kończynę. Na szczęście człowiek, który go znalazł, przetransportował rysia do weterynarza w Przemyślu. Weterynarz, który przyjął rysia, musiał mu amputować łapę. Zwierzę niezdolne do życia w naturze, zostało przewiezione, dzięki naszemu wsparciu, do Leśnego Pogotowia, prowadzonego przez Jacka Wąsińskiego. Teraz, na terenie azylu dla zwierząt, będzie mógł powrócić do sił. Mamy nadzieję, że szybko przyzwyczai się do swojego nowego domu. Będziemy śledzić jego dalsze losy.
Ryś nie ma na razie imienia. Zapraszamy wszystkich, którzy maja pomysły, jak go nazwać, aby wzięli udział w naszym konkursie. Autorów najciekawszych propozycji imion nagrodzimy. Zgłoszenia należy przesyłać mailem na adres psredzinski@wwf.pl.
WWF prowadzi w Polsce projekt ochrony dużych drapieżników: wilka, rysia i niedźwiedzia. Więcej informacji znajdziesz na stronie www.wwf.pl.