Histeryczne obawy SLD

Lider Sojuszu Krzysztof Janik twierdził, podczas kongresu tej partii, że jeśli SLD nie uda się odzyskać wiarygodności, Polskę czeka wiele lat rządów prawicy, które - jego zdaniem - będą represyjne i autorytarne.

Przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej uważa, że SLD stara się rozpętać histerię w społeczeństwie z powodu obaw przed odpowiedzialnością za czyny swoich działaczy. Zdaniem Jana Rokity, Polacy jednak tej histerii nie ulegną.

Także Kazimierz Michał Ujazdowski z PiS-u nazwał obawy SLD przed rządami prawicy histerią oraz aktem bezradności i obroną prymitywnych interesów.

Ujazdowski dodał, że SLD to partia, która nie ma już nic do powiedzenia, nie robi niczego, co odpowiadałoby interesowi publicznemu, jest właściwie niepotrzebna polskiej polityce i potrafi wyłącznie brutalnie atakować przeciwników politycznych. Kazimierz Ujazdowski nazwał Sojusz partią obrony interesów nomenklatury PRL-owskiej.

Wicemarszałek Sejmu dodał, że nazywanie autokratyzmem planu odbudowy autorytetu państwa i walki z korupcją jest jednym wielkim kłamstwem.