Hipermarkety kontra niepodległość?
11 listopada w Święto Niepodległości,
podczas gdy rzesze Polaków będą oddawać hołd pokoleniom walczącym
o wolną Ojczyznę, ma funkcjonować większość hipermarketów - pisze
"Nasz Dziennik". I to pomimo, że w krajach, z których wywodzą sie
działające u nas zagraniczne sklepy wielkopowierzchniowe,
świąteczne dni są szanowane, a masowy handel zamiera.
08.11.2004 | aktual.: 08.11.2004 06:12
Działania właścicieli tych placówek wpisują się w tendencję do eliminowania z polskiego obyczaju upamiętniania rocznic i świąt narodowych, pozbawiania Polaków narodowej tożsamości i zastępowania jej mentalnością konsumencką.
- Mam nadzieję, że hipermarkety bedą jednak zamknięte 11 listopada, gdyż jest to obraza naszych uczuć narodowych i po prostu zwykły skandal, biorąc pod uwagę, że te zagraniczne sieci w święta narodowe w swoich państwach zamykają własne placówki. Otwarcie hipermarketów w polskie święta narodowe oznacza demonstracyjny brak szacunku - wskazuje dr Janusz Rakowski z Kongregacji Handlowo-Przemysłowej.
- W większości państw Unii Europejskiej występują bardzo restrykcyjne ograniczenia jeśli chodzi o handel w niedziele, który jest zakazany m.in. w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Grecji. Podczas świąt narodowych hipermarkety najczęściej mają zakaz handlu - tłumaczy Rakowski. (PAP)