Jak poinformowała Małgorzata Reducha z zespołu prasowego podlaskiej policji, 22-latek swoją działalnością zajmował się od listopada ubiegłego roku. Towar przywoził z Warszawy, gdzie kupował go hurtowo.
Wpadł przy sprzedaży skórzanych pasków do spodni. Miały podrabiane znaki towarowe producenta spodni jeansowych, ale na jednym z portali internetowych student oferował je jako produkt oryginalny tej firmy. Zainteresowali się tym pełnomocnicy firmy - gdy odkryli fałszerstwo, zawiadomili policję.
Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono nie tylko podrabiany towar, ale też nielegalne oprogramowanie komputerowe. Za wprowadzanie do obrotu podrabianych towarów grozi mu do pięciu lat więzienia.