Hamulec Unii dla Podkarpacia
Jeśli Unia Europejska zmniejszy kwoty
dotacji w budżecie, to Podkarpaciu grozi wstrzymanie wielu
inicjatyw wpływających na rozwój województwa. Zdaniem
specjalistów, spowoduje to zastój cywilizacyjny naszego regionu -
piszą "Super Nowości".
W obecnym projekcie budżetu UE zapisano około 12 miliardów euro na współpracę terytorialną - mówi gazecie Dawid Lasek, dyrektor Euroregionu Karpaty. Z tego Polska miała otrzymać 1 miliard 200 milionów euro. Jeśli przejdą w głosowaniu cięcia budżetowe, to możemy liczyć zaledwie na 600 milionów euro dla całego kraju. Jedynie część tych środków zostanie przekazana na Podkarpacie. To będzie oznaczało niewielką ilość środków na realizację projektów z zakresu współpracy społecznej i brak środków na projekty inwestycyjne. Stracą na tym głównie samorządy.
Na zmniejszeniu budżetu Unii stracą też przedsiębiorcy Podkarpacia. W latach 2004-2005 wpłynęło do Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego 597 wniosków o dofinansowanie małych przedsiębiorstw na kwotę 63 milionów złotych - mówi "Super Nowościom" Józef Twardowski, wiceprezes agencji. Mogliśmy sfinalizować jedynie 168 z nich na kwotę 15 milionów. Cięcia w budżecie unijnym spowodują jeszcze mniejsze możliwości dofinansowania rodzimego biznesu, a co za tym idzie, wstrzymanie rozwoju wielu przedsiębiorstw. (PAP)