Grzywna za "burdel" w sądzie
Mikołaj Kulik w sądzie (PAP/Tomasz Gzell)
Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie wymierzył karę 500 złotych grzywny stalinowskiemu śledczemu
Mikołajowi Kulikowi, który sytuację na sali nazwał "burdelem".
Kulik po raz kolejny miał pretensję do fotoreporterów, że robią zdjęcia. Najpierw próbował ich pobić, a po wejściu sądu na salę oświadczył: Takiego burdelu, to ja nie widziałem. Z tego powodu został ukarany grzywną za obrazę sądu.
Poźniej Kulik złożył wniosek o wyłączenie przewodniczącego składu sędziowskiego, Piotra Raczkowskiego. Ogłoszono godzinną przerwę na rozpatrzenie tego wniosku.
76-letni Kulik, jest oskarżony o znęcanie się w latach 1949-1953 w Gdyni nad aresztowanymi marynarzami i o fabrykowanie fałszywych dowodów przeciwko nim. (mp)