Groził śmiercią nauczycielce
Gimnazjalista groził śmiercią swojej nauczycielce. Dodał, że spali jej dom, jeśli... nie otrzyma promocji do drugiej klasy. Telefoniczne groźby usłyszała matka nauczycielki.
Kobiety postanowiły nie lekceważyć sprawy. Po konsultacji z dyrektorką szkoły pedagog zawiadomiła o groźbach policję w Rumi. Ta podjęła natychmiastowe działania, które doprowadziły do ujęcia sprawcy.
- Ze względu na bardzo zawężoną grupę podejrzanych, ustalenie autora telefonu nie było trudne - mówi komisarz Krzysztof Mikucki, po. szefa rumskiej policji.
Gimnazjalista dzwonił z budki telefonicznej na terenie Rumi. Był przekonany, że dzięki temu będzie bezkarny.
- Fakt, że zrobił to właśnie ten uczeń, jest dla mnie dużym zaskoczeniem - mówi Danuta Sosnowska, dyrektor gimnazjum. - Tym bardziej, że sprawa jego promocji do następnej klasy nie była jeszcze definitywnie rozstrzygnięta.
O konsekwencjach, jakie zgodnie z regulaminem szkoły, poniesie pierwszoklasista zadecyduje w najbliższych dniach Rada Pedagogiczna.
- Trudno mi powiedzieć, czy zapadnie decyzja o przeniesieniu ucznia do innej szkoły lub klasy. Na pewno czyn będzie miał wpływ na ocenę z zachowania - kończy Danuta Sosnowska.
(ANGO)