Jak pisze "Dziennik", pomimo problemów ze sprzedażą stoczni w Gdyni i Szczecinie minister skarbu nie zostanie jednak odwołany.
Mimo wcześniejszych zapowiedzi premier Tusk nie zamierza pozbawiać go stanowiska. Jak mówią osoby z otoczenia premiera Grad musi dokończyć negocjacje z eureko. Jest on także odpowiedzialny za pieniądze z prywatyzacji.