Gościnny ojciec Rydzyk
"Nowości" informują, że w ścisłej tajemnicy
było trzymane spotkanie premiera Kazimierza Marcinkiewicza z
prezydentem Torunia Michałem Zaleskim. Doszło do niego dzięki ojcu
Tadeuszowi Rydzykowi.
Premier Marcinkiewicz tylko raz odwiedził Toruń z innego powodu niż wizyta w Telewizji "Trwam". Na początku marca przyjechał w związku w wykryciem wirusa ptasiej grypy. Wtedy okazji do rozmów na inne tematy nie było - przypomina dziennik.
W Telewizji "Trwam" i co za tym idzie, w Toruniu, premier bywał już kilkakrotnie. O tych wizytach władze miasta nie były informowane. Przy ostatniej okazji same zaczęły zabiegać o spotkanie. Doszło do niego w niedzielny wieczór - piszą "Nowości".
Z premierem spotkali się prezydent Michał Zaleski i przewodniczący Rady Miasta Józef Jaworski. O tym spotkaniu i po nim nie było żadnych oficjalnych informacji.
Jak udało się ustalić "Nowościom", rozmowy przede wszystkim dotyczyły trzech inwestycji. Jednym z tematów było powstanie strefy ekonomicznej z fabryką Sharpa w gminie Łysomice. Pojawiła się, między innymi, kwestia liczby miejsc pracy, które tu powstaną. Z wypowiedzi prezydenta Michała Zaleskiego na wczorajszej konferencji prasowej wynika, że dowiedział się od premiera, iż pracę w strefie znajdzie 3 tysiące, a nie 10 tysięcy osób, jak wcześniej informowano.
Prezydent przedstawił też przygotowania miasta do budowy nowego mostu przez Wisłę. Premier z kolei zaapelował do władz Torunia o stworzenie lobbingu na rzecz budowy autostrady A1. I szybko zostało to wysłuchane. Na wczorajszej konferencji prasowej prezydent Michał Zaleski stwierdził także, że popiera proponowane przez rząd rozwiązania dotyczące sposobu finansowania tej inwestycji - zaznaczają "Nowości". (PAP)