Gorąco w Bagdadzie
Pięciu Irakijczyków zostało
rannych w Bagdadzie, gdy ich samochód wjechał w sobotę rano na
minę umieszczoną na skraju jezdni - poinformowała armia USA.
27.03.2004 | aktual.: 27.03.2004 12:16
Wiadomość potwierdził dziennikarzom jeden z rannych. Lekarze dodali, że obrażenia odniosło siedmiu mężczyzn, ale dwóch po udzieleniu pierwszej pomocy medycznej zostało wypuszczonych do domu.
Eksplozja nastąpiła o godz. 7.30 czas miejscowego (godz. 5.30 czasu polskiego) w centrum Bagdadu w Alei Abu Nawas, która prowadzi wzdłuż Tygrysu do dawnego pałacu prezydenckiego, zajmowanego obecnie przez władze koalicyjne.
Ranni to ochroniarze z firmy Somar eskortujący zazwyczaj zachodnich ekspertów na zlecenie irackich ministerstw energetyki i handlu. Gdy doszło do eksplozji, jechali dwoma samochodami z hotelu do siedziby władz koalicyjnych po amerykańskich specjalistów.
Prawdopodobnie dlatego w pierwszych informacjach o wybuchu podawano, że ranni zostali cudzoziemcy.