Gołąb, który chce być łabędziem
Gołębie na Rynku Głównym w Krakowie to norma, ale pływające w rzece? To nie żart. Jeden z krakowskich ornitologów, doktor Kazimierz Walasz, licząc kaczki obok mostu Grunwaldzkiego zauważył na Wiśle właśnie pływającego gołębia.
W pierwszej chwili myślał, że ptak wpadł do wody i zaraz zatonie, jednak gołąb pływał spokojnie jeszcze kilka sekund, aż rozwinął skrzydła i odleciał na brzeg.
Po raz pierwszy widziałem taką sytuacje. Kąpiące się gołębie w kałużach obserwuje się często, nigdy jednak na głębokiej wodzie. Ten pływał z premedytacją - śmieje się doktor Kazimierz Walasz. Kto wie, może ptaszek obserwując wodne bractwo uwierzył, że jest łabędziem albo przynajmniej kaczką. (AGA)