Głodził psy trzymając je w dole
Wykopał dół na prywatnej posesji, wsadził do niego sukę z czterema szczeniętami i zostawił je bez jedzenia i wody. 43-letni Paweł P. z Krakowa został za to oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
10.07.2006 09:18
Sąsiedzi zgłosili nam, że psy są wycieńczone. Na miejscu okazało się, że suka mix bernardyn ma wyłysiały z wycieńczenia grzbiet - mówi Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Szczeniaki były wygłodzone i brudne - dodaje.
Weterynarz, który zbadał psy, stwierdził, że takie spustoszenia w organizmie zwierząt musiała zrobić co najmniej dwumiesięczna głodówka.
Mężczyzna nie przyznał się do winy, odmówił też składania zeznań. Grozi mu grzywna do 72 tys. zł, do dwóch lat więzienia lub nawiązka na organizacje ochrony zwierząt. Po intensywnej kuracji pieski udało się odratować. Cała piątka jest już zdrowa, trafiła do rodziny zastępczej.