Do Glastonbury zjechało już około 150 tysięcy fanów, by posłuchać swoich ulubionych zespołow i solistów. Przyjazd tutaj traktowany jest jako obowiązek zarówno przez weteranów festiwalu jak i młodzież. Jak zwykle, będą oni żywić się w polowych garkuchniach i koczować we własnych namiotach rozbitych na gliniastych błoniach. W czasie silnych opadów deszczu - jak w roku 1997 - zamieniają się one w gigantyczne pola błota.
W tym roku, oprócz koncertów odbywających się na kilkunastu scenach jednocześnie, w programie Glastonbury są także występy teatrów, kabaretów i akrobatów, oraz pokazy filmowe.