InnowacjeGitarzysta zespołu Queen doktorem astronomii

Gitarzysta zespołu Queen doktorem astronomii

Brian May, gitarzysta legendarnego brytyjskiego zespołu rockowego Queen zakończył właśnie swoje studia doktoranckie. Obrona pracy znanego muzyka ma się odbyć wkrótce. W ten sposób May ukończy rozpoczęte przed laty studia astronomiczne - informuje serwis Astronomia.pl.

Gitarzysta zespołu Queen doktorem astronomii
Źródło zdjęć: © AFP

10.08.2007 | aktual.: 10.08.2007 12:22

Brian May rozpoczął prace nad doktoratem z astronomii 36 lat temu, przeprowadzając pierwsze obserwacje na Teneryfie, w Observatorio del Teide. May był wtedy doktorantem londyńskiego Imperial College, uniwersytetu znanego dzięki jednemu z najlepszych wydziałów fizyki na Wyspach Brytyjskich.

Młody wtedy absolwent Imperial College zrezygnował jednak z pracy nad doktoratem i postanowił poświęcić się muzyce. Dzisiaj gwiazda tak tłumaczy swoją decyzję: Opuszczenie studiów było dla mnie trudne, jednak moja pasja do muzyki okazała się wtedy silniejsza niż zamiłowanie do astronomii.

May, który od dziecka interesował się astronomią, mimo długiej i bogatej kariery muzycznej, nie porzucił jednak całkowicie swojego zainteresowania i szybko stał się jednym z najsłynniejszych miłośników astronomii w Wielkiej Brytanii.

Po zakończeniu kariery gwiazdorskiej muzyk zdecydował się na poważnie powrócić do astronomii - wspólnie z Sir Patrickem Moorem, słynnym popularyzatorem astronomii, prowadzącym od 50 lat program telewizyjny "Thy Sky At Night", napisał między innymi książkę o kosmosie. Kontynuował również rozpoczęte blisko 40 lat temu obserwacje.

Na ukończenie pracy doktorskiej Brian May zdecydował się niedawno. Muzyk postanowił, że obroni się z tego samego tematu, który wybrał sobie w 1971 roku, czyli z "Prędkości radialnych obłoków pyłu międzyplanetarnego". W liczącej 48 tysięcy słów pracy May udowodnił, że planety i obłoki pyłu w Układzie Słonecznym orbitują w tym samym kierunku.

Termin obrony pracy doktorskiej gitarzysty Queen został wyznaczony na 23 sierpnia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)