Spośród kierunków, na których chce studiować duża liczba kandydatów, najtrudniej dostać się na psychologię - liczba chętnych na miejsce waha się, w zależności od uczelni i specjalności, od 6 do 27 osób.
Reporterzy "Rz" znaleźli też na państwowych uczelniach kierunki studiów, na których o indeks jest jeszcze trudniej, bo po prostu uczelnia oferuje malą liczbę miejsc. Tak było np. z arabistyką na Uniwersytecie Warszawskim - na 10 miejsc zgłosiło się 200 osób - i japonistyką, gdzie o 18 miejsc walczyło ponad 300 kandydatów - podaje gazeta.
Regułą jest w całej Polsce nikłe zainteresowanie chemią i fizyką, a także niektórymi kierunkami technicznymi. Te studia czekają na kandydatów i nieraz uczelnie organizują na nie dodatkowy nabór - notuje dziennik.
Zainteresowanych studiami "Rzeczpospolita" odsyła do publikacji w dodatku Moja Kariera. (PAP)
