Gazeta Wyborcza
Polskie zabytki e-bay bye
07.04.2003 06:25
Prawo zabrania, ale polskie zabytki można wywieźć za granicę bez żadnego kłopotu. By to udowodnić, "Gazeta Wyborcza" przeprowadziła zakup kontrolowany.
Waszyngtoński korespondent dziennika Bartosz Węglarczyk pisze, że w internetowym domu aukcyjnym eBay, w którym handlować można wszystkim, znalazł ofertę antykwariusza z Łodzi: pozbywał się olbrzymiej kolekcji monet. Dziennikarz wybrał aukcję srebrnego trojaka Zygmunta III Wazy z 1594 r.
Profesjonalnie opisana i sfotografowana moneta miała cenę wywoławczą 20 dol. Po tygodniu - tyle zwykle trwa aukcja na eBay - okazało się, że korespondent gazety jest jedynym chętnym. Za wysyłkę pocztą lotniczą na jego adres w USA dopłacił 2 dol. Pieniądze wysłał gotówką na adres antykwariatu, ale był też numer konta w Banku Handlowym.
Przesyłka dotarła do Waszyngtonu po tygodniu. W niewielkiej kopercie leżał trojak. Sprzedawca nie uprzedzał dziennikarza, że wywóz takiego zabytku z Polski jest zakazany i że w wyjątkowych przypadkach zgodę na to może wyrazić tylko generalny konserwator zabytków.
Według Węglarczyka, takich transakcji w Internecie jest więcej. Ostatnio tym "kanałem" wywędrowała z Polski do Stanów XVII-wieczna tora (pięć pierwszych ksiąg Starego Testamentu), która ukryta na krakowskim Kazimierzu przetrwała okupacje i likwidację przez Niemców tamtejszego getta.
Sprzedawca ukrywający się pod pseudonimem "Altsandec" w ogłoszeniu podał nawet numer swojego telefonu komórkowego, na wypadek gdyby potencjalni kupcy mieli jakieś pytania. Torę wylicytował ostatecznie za 620 dol. amerykański antykwariusz. Jak się dowiedział korespondent dziennika, liczy na świetny interes - odsprzeda za cenę o wiele wyższą. (mk)
Więcej: Polskie zabytki e-bay bye