Trwa ładowanie...
d4gqgbw
21-01-2008 10:42

Gangster w operze

Na pewno nie jest to fiasko, choć Lupe Fiasco stać na więcej.

d4gqgbw
d4gqgbw

Mógłby na przykład wypełnić lukę po Outkast. Bo kiedy trzeba, imponuje flowem, którego nie powstydziłby się Big Boi, ale potrafi też przybrać ton rozkapryszonego dandysa do perfekcji doprowadzony przez André 3000. Mógłby też zdetronizować Kanye Westa, bo „The Cool” jest z całą pewnością bardziej cool niż „Graduation”. Niestety, Lupe popełnia te same błędy co starszy kolega. Zamiast skupić się na hitach, którymi sypie jak z rękawa, niepotrzebnie obudowuje je nadętym gangsterskim konceptem wymuszającym wypełniacze, zapewne mające uzasadnienie w snutej przez Fiasco opowieści, ale nieoddające w pełni możliwości artysty. To przecież płyta z piosenkami, nie opera! Ech, czy każdy zdolny raper musi być megalomanem?

Jarek Szubrycht


Lupe Fiasco „The Cool”, Warner, 70’44”, 60,50 zł

d4gqgbw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4gqgbw
Więcej tematów