FSO nie robi aut
Z taśm produkcyjnych warszawskiej Fabryki Samochodów Osobowych przez tydzień nie zjechało żadne auto - pisze "Gazeta Wyborcza".
11.04.2005 09:04
Przestój spowodowany jest tym, że fabryka nie może się doczekać końca negocjacji resortu skarbu z ukraińskim AwtoZAZ, który chce przejąć zakład.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą", prezes FSO Janusz Woźniak przyznał, że produkcja stoi ponieważ nie ma pieniędzy na zakup podzespołów. Wyjaśnił, że ostatnio części były kupowane dzięki wsparciu ukraińskiego AwtoZAZ. Nie wiedząc jednak, jaki będzie wynik negocjacji w sprawie zakupu akcji FSO, koncern wsparcie to ograniczył.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że niewykluczone, iż kwestia zakupu akcji FSO przez ukraiński koncern będzie omawiana w czasie zaczynającej się dziś w Warszawie wizyty prezydenta Wiktora Juszczenki.