– To mój nowy nałóg i podsumowanie wszystkich dotychczasowych shows – tłumaczy swoją decyzję Frytka. – Pomyślałam, czemu nie – jestem spontaniczna i odważna. Lubię takie programy. W przyszłości chcę mieć własny show w telewizji, więc zbieram doświadczenia. Nie myślę w ogóle o wygranej.
Do tej pory łodzianka wystąpiła w Wielkim Bracie oraz w trzeciej, czyli poprzedniej edycji Baru, którego emisja zakończyła się zaledwie kilka tygodni temu. Tym razem program zmienił formułę.
– Przez osiem tygodni 12 uczestników wyłonionych podczas castingu będzie walczyć z drużyną "gwiazd" – mówi Marek Szklarz z firmy produkującej program. – Za każdym razem widzowie muszą wybrać spośród dwóch gwiazd jedną, która będzie walczyć w dalszej części zabawy.
Na zwycięzcę czeka... "góra złota".
– To kilka naprawdę ciężkich kilogramów kruszcu – dodaje Marek Szklarz. – Bar potrwa ponad 100 dni.
Obok Frytki widzowie zobaczą też byłe gwiazdy Baru: Dobrusię Henner i Aldka Mardola oraz VIP-ów z Wielkiego Brata: Piotra Gulczyńskiego, Klaudiusza Sevkowicza i Arka Nowakowskiego.
(aga)