Francja strajkuje
Kolejny „czarny wtorek” przed Francuzami.
10.06.2003 | aktual.: 10.06.2003 00:18
Związki zawodowe organizują kolejne strajki. w proteście przeciwko reformie systemu emerytalnego i przeciwko decentralizacji szkolnictwa.
Strajk zapowiadają kolejarze. Dołączą do nich m.in. nauczyciele, pocztowcy, pracownicy banków, telekomunikacji, szpitali, funkcjonariusze policji, dokerzy.
Zapowiadany jest paraliż komunikacji miejskiej w Paryżu, Marsylii, Tuluzie, Bordeaux, Nicei, Lyonie i w wielu innych miastach.
W upalnej Marsylii trwa strajk śmieciarzy. Telewizja pokazuje mieszkańców podpalających wielkie sterty śmieci na ulicach.
Premier Jean-Pierre Raffarin zamierza wygłosić we wtorek przemówienie, otwierające 10-dniową debatę parlamentarną na temat kontrowersyjnej reformy emerytur. Opozycja, szykując się do twardych negocjacji, zgłosiła już blisko 9 tysięcy poprawek do projektu ustawy.
Ministrowie spraw wewnętrznych i edukacji - Luc Ferry i Nicolas Sarkozy - zapowiadają kolejną rundę rozmów z nauczycielami, którzy grożą niecodzienną akcją protestacyjną. Powiedzieli, że wystawią najwyższe stopnie wszystkim, którzy 12 czerwca będą zdawać egzaminy maturalne.
Rząd zapowiada, że nie dopuści do zakłócenia egzaminów.