Nadal jednak nie udało się wydobyć szwajcarskich grotołazów, którzy mimo złych prognoz meteorologicznych, nie mając doświadczenia w badaniu jaskiń, zeszli w środę pod ziemię do długiej na 415 metrów jaskini w Goumis, we wschodniej Francji.
Speleologów-amatorów znaleźli nurkowie w drugiej badanej kolejno tzw. kieszeni powietrznej wewnątrz jaskini. Ratownicy - jak pisze agencja Reutersa - nadal jednak nie wiedzą, w jaki sposób wydobyć na powierzchnię ziemi ośmiu odnalezionych. W akcji ratowniczej uczestniczy ok. 200 osób.
Ośmioosobowa grupa studentów z Zurychu weszła do jaskini w środę wieczorem. Tylko jedna osoba z tej grupy była doświadczonym speleologiem. Wewnątrz jaskini zaskoczył ich nagły przybór wody, spowodowany silnymi opadami deszczu. Przez dwa nie było z nimi żadnego kontaktu. (mk)
