ŚwiatFrancja ma nowego premiera

Francja ma nowego premiera

Prezydent Francji Jacques Chirac
mianował na premiera uważanego za prezydenckiego
protegowanego, dotychczasowego ministra spraw wewnętrznych
Dominique'a de Villepina. Wcześniej Chirac przyjął dymisję premiera Jeana-Pierre'a Raffarina.

Francja ma nowego premiera
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

31.05.2005 | aktual.: 31.05.2005 13:27

Obraz

Wśród swoich priorytetów 51-letni de Villepin wymienia zwiększenie liczby miejsc pracy oraz zmniejszenie wydatków publicznych. Oficjalne dane wskazują, że bezrobocie we Francji w kwietniu sięgnęło 10,2%.

Według agencji Reutera, mimo pełnego poparcia ze strony Chiraca, nowy premier nie ma doświadczenia w polityce wewnętrznej - nigdy nie startował w wyborach, a jego stosunki z większością parlamentu są dość zadrażnione.

Na razie nie wiadomo, kto wejdzie w skład nowego gabinetu, ale komentatorzy przewidują, że będzie on "uszczuplony". Prawdopodobnie skład rządu zostanie ogłoszony w środę. Wśród kandydatów na szefa resortu spraw wewnętrznych wymienia się przewodniczącego Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Nicolasa Sarkozy'ego.

Bezpośrednią przyczyną zmian w gabinecie premiera był wynik niedzielnego referendum w sprawie konstytucji UE, w którym większość głosujących Francuzów powiedziała "nie". Powszechnie uważa się, że jest to dotkliwe fiasko polityki rządu Raffarina i prezydenta Chiraca.

W krótkim oświadczeniu wygłoszonym po ustąpieniu ze stanowiska Raffarin twierdził jednak, że wynik niedzielnego referendum nie miał wpływu na jego decyzję. Podjąłem tę decyzję niezależnie od wyniku referendum w sprawie unijnej konstytucji - powiedział. Raffarin był premierem Francji od trzech lat. Zarzuca się mu m.in., że nie zapobiegł wzrostowi bezrobocia we Francji.

Uwagi komentatorów nie umknęło, że Raffarin nie zabrał publicznie głosu w sprawie wyników referendum. Zadowolił się wydaniem pisemnego oświadczenia, w który dał wyraz swojemu rozczarowaniu, a także zapewnił, że "nadal będzie lojalny wobec szefa państwa".

Opublikowany w poniedziałek sondaż Louis Harris-Liberation-Itele wskazywał, że po zwycięstwie "nie" w referendum w sprawie konstytucji UE 71% ankietowanych domagało się "szybkiej dymisji" premiera Jeana-Pierre'a Raffarina.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)