Fotel marszałka Sejmu za ustawę?
Już wiemy, dlaczego PiS poparł ustawę, która uderza w hipermarkety i tak naprawdę jest na rękę jednemu posłowi Samoobrony. Według naszych informacji, ceną był fotel marszałka Sejmu dla Ludwika Dorna! - pisze "Super Express".
Biało-czerwone krawaty postawiły konkretny warunek: my poprzemy Dorna, wy naszą ustawę. Targu dobito. Efekt? PiS ma marszałka, a poseł Waldemar Nowakowski się cieszy. Nowa ustawa pomoże bowiem m.in. sklepom sieci Lewiatan, której założycielem jest właśnie... poseł Nowakowski.
Noc z czwartku na piątek. Większość Polaków śpi smacznie po dniu pełnym lustracyjnych emocji. Jest dokładnie osiem minut po pierwszej w nocy, kiedy marszałek rozpoczyna głosowanie, a posłowie koalicji zgodnie podnoszą ręce. I kręcą w ten sposób bat na hipermarkety.
Uchwalają, że decyzję o budowie wielkiego sklepu o powierzchni powyżej 400 mkw. musi podejmować nie tylko wójt lub burmistrz (jak dotychczas), ale także rada gminy lub miasta. Zaś zgodę na budowę sklepu powyżej 2 tysięcy metrów kwadratowych będzie musiał dodatkowo wydać sejmik wojewódzki! W dodatku za wydanie zezwolenia trzeba będzie dodatkowo płacić - czytamy w "Super Expressie".
Ustawę jak jeden mąż poparli posłowie PiS. Mimo, że kilka miesięcy temu rząd Kazimierza Marcinkiewicza nie zostawił na niej suchej nitki. Co się przez ten czas zmieniło? Hm... Skąd ta zmiana...? Może doszło do jakiejś refleksji - główkuje Marek Suski (49 l.) z PiS.