Fiskus zapłaci za swój błąd
"JTT Computer", "Bestcom", "Centrozap" - to
tylko część firm, które mogłyby stanowić wizytówkę polskiej
przedsiębiorczości w UE. Mogłyby, gdyby nie to, że błędne i
nieuprawnione działania prokuratury i fiskusa doprowadziły do ich
upadłości - wskazuje "Nasz Dziennik".
02.05.2007 | aktual.: 02.05.2007 01:21
Choć wiele wskazuje na to, iż niszcząc polskie przedsiębiorstwa, urzędnicy realizowali zlecenia konkurencji, to nadal pozostają bezkarni. Posłowie zarówno koalicji, jak i opozycji chcą przygotowania projektu ustawy o odpowiedzialności finansowej sędziów, prokuratorów i urzędników skarbowych, aby do takich sytuacji więcej nie dochodziło. Taka ustawa może być czytelnym sygnałem, że rząd, który tak troszczy się o interesy pracownicze, zaczął wreszcie dbać o prawa polskich pracodawców - uznaje gazeta.
Ustawa o odpowiedzialności finansowej miałaby obejmować jedynie tych przedstawicieli instytucji państwowych, których działania doprowadziły do upadku przedsiębiorstwa i zostały uznane przez niezawisły sąd za błędne lub pochopne. Projektu ustawy jeszcze nie ma, są jednak zapewnienia parlamentarzystów o woli szybkiego jej przygotowania.
Taką wolę wyrażają nie tylko przedstawiciele całej prawej strony parlamentu - PiS i LPR, ale także PO. Poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka przyznaje, że dzisiaj mamy w Polsce regulujące tę sprawę przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, ale są one niestety martwe. Zmienić należy kulturę prawną, ale też trzeba by rozważyć konieczność wprowadzenia zmian w polskim prawie. I to niezwłocznie. (PAP)