PolskaFiskus nie chce umarzać naszych podatków

Fiskus nie chce umarzać naszych podatków

Z roku na rok maleje kwota umorzeń zaległości podatkowych - wynika z danych udostępnionych przez Ministerstwo Finansów. Jeszcze w 2006 roku było to 153 mln złotych, a w 2009 roku tylko ponad 85 mln złotych - pisze dziennik "Rzeczpospolita".

Fiskus nie chce umarzać naszych podatków
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

20.09.2010 | aktual.: 20.09.2010 11:09

Gazeta przytacza przypadki, na które powoływali się podatnicy, wnoszący o umorzenia. Nawet śmierć ojca, choroba matki, hospitalizacja syna, uprowadzenie brata, zły stan zdrowia, brak pracy i prawa do zasiłku, trudna sytuacja lokalowa nie wystarczy, aby fiskus darował długi. Tłumacząc, że na organach podatkowych ciąży obowiązek dbałości o interesy Skarbu Państwa, urzędy chwytają się każdego pretekstu, aby mieć powód do odmownej decyzji.

Zdaniem doradców podatkowych urzędnicy skarbowi nie odpuszczają podatnikom, gdyż chodzi o statystykę. Naczelnicy urzędów skarbowych muszą się tłumaczyć przed swoimi zwierzchnikami z każdego umorzenia i to ich zniechęca do wydawania pozytywnych decyzji.

Praktyka pokazuje, że znacznie większe szanse ma wniosek o rozłożenie podatku na raty lub odroczenie terminu jego uregulowania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)