Fiskus dał, teraz chce odebrać
Ponad 1,2 mln zł chce odebrać byłym
pracownikom browaru w Warce Urząd Skarbowy w Grójcu. Ludzi nie
stać, żeby oddać po kilkanaście tysięcy złotych, które wcześniej
legalnie fiskus im przekazał - pisze "Życie Warszawy".
02.03.2004 | aktual.: 02.03.2004 10:47
Kiedy w Warce następowały zwolnienia grupowe, pracownicy dostawali odszkodowania. "Odprowadzaliśmy podatek od odszkodowań, dostosowując się do wykładni urzędu w Grójcu" - mówi Krzysztof Rut, dyrektor korporacyjny Grupy Żywiec, właściciela wareckiego browaru.
Potem wykładnia się zmieniła i grójecki urząd zaczął zwracać ludziom podatki. "W kilku ratach dostałam prawie 13 tys. zwrotu" - mówi Joanna Konopka. Teraz ma tę kwotę zwrócić. "Warszawska Izba Skarbowa zmieniła interpretację, uznając, że od odszkodowań należy płacić podatek" - powiedział Witold Ławnicki, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Grójcu. Podobną interpretację wydał w tej sprawie minister finansów.
"To nie oznacza nic innego, tylko że w naszym kraju prawo działa wstecz. A to chyba nie jest normalne" - uważa Joanna Konopka. W podobnej sytuacji jest blisko dwustu pracowników browaru w Warce. Od każdego z nich urząd chce odzyskać od kilku do kilkunastu tys. zł. "Jak mamy ufać takiemu państwu, które najpierw daje, a potem odbiera" - zastanawia się Alina Kołomyjska, od której grójecki urząd domaga się zwrotu prawie 13 tys. zł.(PAP)