Fatalne warunki drogowe w Małopolsce
Zima jak zwykle zaskoczyła drogowców. Stan dróg w Małopolsce pozostawia wiele do życzenia. Nerwowi kierowcy zadają pytanie, gdzie znajdują się pługosolarki odpowiedzialne za utrzymanie nawierzchni najbardziej zatłoczonych odcinków tras.
- Należy zachować wzmożoną ostrożność na drogach i ograniczyć prędkość - radzi w rozmowie z Wirtualną Polską konsultant infolinii Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. I dodaje, że "wszystkie pojazdy odśnieżające pracują na okrągło". - Ale gdy śnieg pada intensywnie i nie przerywalnie, jest na prawdę ciężko o poprawę kondycji dróg taką, jaką byśmy oczekiwali - tłumaczy.
Najgorsza sytuacja pogodowa w województwie małopolskim panuje na Podhalu. Pod warstwą śniegu kryje się lód. Dodatkowo silny wiatr ogranicza widoczność. Podobne, trudne warunki na drogach, panują w okolicach Muszyny, Krynicy czy Łącka.
- Szklanka, zamieć śnieżna, kolizje i jazda 15km/h non-stop - takie skargi słyszymy z ust kierowców, których podróż zajęła dziś kilkadziesiąt razy dłużej niż zwykle.
Wieczorem i w nocy sytuacja jeszcze się pogorszy. Lepiej unikać dróg o stromych pochyleniach czy niebezpiecznych zakrętach w obrębie całej Małopolski. Niektóre odcinki momentami mogą być praktycznie nie przejezdne, tak jak na przykład wczoraj krajowa 28.
Podczas jazdy w stronę Podhala, przy drogach można natknąć się na elementy pojazdów po wypadkach bądź niesprzątnięte części po kolizjach. U kierowców wzrasta poziom zdenerwowania, co dodatkowo może wpłynąć na kolejne zderzenia i czy stłuczki.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">