Fani muzyki wspominają Harrisona
George
Harrison
(AFP)
W nowojorskim Central Parku tysiące fanów muzyki zespołu The Beatles spotkały się na nocnym czuwaniu, aby uczcić pamięć zmarłego w nocy z czwartku na piątek George'a Harrisona.
Przez cały weekend nowojorczycy będą tam palić świece, układać kwiaty i słuchać muzyki "chłopców z Liverpoolu".
Na truskawkowym polu, kilka kroków od domu, przed którym został zastrzelony inny ex-Beatles - John Lennon, tysiące fanów zespołu wspomina w sobotę George'a Harrisona. Truskawkowe pole zamieniło się w kwiatowe pole, na którym płonie tysiące świec.
Nowojorczycy przyszli całymi rodzinami, aby pochylić czoła, pomodlić się i powspominać George'a Harrisona, który urzekał nie tylko swoją muzyką, ale i skromnością.
To tak, jakby odebrano nam kawałek świata - powiedział recenzent muzyczny magazynu Rolling Stone.
George Harrison po długiej walce z rakiem odszedł do lepszego świata. Pozostało po nim to, co kochał i za co kochają go miliony ludzi- muzyka. (an)