PolskaFamiloki jak nowe

Familoki jak nowe

Połowa zabytkowego osiedla familoków przy
ul. Ogrodowskiego w rybnickiej dzielnicy Piaski zmieniła się nie
do poznania. Pięć budynków, należących niegdyś do Huty Silesia,
odtworzono dokładnie według wzorów z początku XX wieku - informuje
"Dziennik Zachodni".

30.06.2006 | aktual.: 30.06.2006 02:16

Czerwień cegły aż razi w oczy, są piaskowe cokoły, stylowe okna i dachówka. Do odnowienia pozostało jeszcze pięć starych familoków, położonych tuż za "nowym" osiedlem. Jego mieszkańcy zza swoich rozpadających się okien z zazdrością spoglądają w stronę sąsiadów. Mają tam wszystko. Prysznice, ubikacje w domu. A u nas dalej jak w XIX wieku, do kibelka chodzimy do komórki, na placu. I kąpiemy się w cynowych wannach, jak nasze babcie - żartuje mieszkanka nieodnowionej części osiedla Barbara Komorowska.

Jest jednak coś - pisze gazeta - co nadal łączy mieszkańców osiedla. W wyremontowanych familokach mieszkańcy też będą musieli z nowiusieńkich piwnic nosić węgiel w wiaderkach do mieszkań.

Piec połączony jest z systemem centralnego ogrzewania, więc lokatorzy sami będą mogli ocieplać swoje mieszkania, jak i ogrzewać wodę. Co prawda w łazience jest elektryczny boiler, ale w ramach oszczędności można go wyłączyć - mówi inspektor nadzoru budowlanego w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku, który przeprowadził inwestycję, Danuta Nielaba.

W odrestaurowanych familokach utworzono 60 mieszkań socjalnych, gdzie trafią najubożsi mieszkańcy, wytypowani przez administrację ZGM. Pierwsze rodziny przeprowadziły się tam w tym tygodniu. To mieszania o niskim standardzie. Lokatorów nie byłoby stać na znacznie droższe ogrzewanie gazowe, czy elektryczne - wyjaśnia dziennikowi Nielaba.

Trzy dni temu do jednego z odrestaurowanych familoków wprowadziła się Grażyna Pakura, z mężem, czwórką dzieci, i roczną wnuczką. Mieszkanie ładnie umeblowane, białe ściany. Naprawdę ładnie, prawie 40 metrów- pokazuje mieszkanie. Jest pierwszą lokatorką w wyremontowanym bloku - czytamy w "Dzienniku Zachodnim".(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)