Fałszywi policjanci wpadli
Wrocławska policja zatrzymała w poniedziałek
dwóch młodych ludzi udających policjantów. Wpadli, bo zatrzymali
do kontroli drogowej prawdziwego policjanta, a ten szybko
zorientował się, że ma do czynienia z oszustami.
Do zdarzenia doszło nad ranem w centrum Wrocławia. Do "kontroli" został zatrzymany policjant z 10-letnim stażem w sekcji wywiadowczej Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Mężczyźni znajdowali się w cywilnym aucie, które stało w miejscu, gdzie najczęściej zatrzymuje się policja drogowa. Potem jechali za samochodem policjanta, wyprzedzili go i dawali mu znaki, aby zjechał na pobocze do kontroli. Początkowo wszystkie czynności wykonywali prawidłowo - poinformował Artur Falkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Dodał, że na terenie zabudowanym przepisy zezwalają na kontrolę drogową autem nieoznakowanym.
Już podczas kontroli na poboczu policjant zorientował się, że ma do czynienia z oszustami. Domagał się od nich legitymacji służbowej. "Nie mieli jej oczywiście. Byli tak zaskoczeni, że wylegitymowali się za to dowodami osobistymi" - powiedział Falkiewicz.
Ostatecznie policjant zmusił ich, aby wsiedli do swego samochodu i jechali za nim w celu wyjaśnienia całej sprawy. "Po chwili zatrzymali ich policjanci wezwani na pomoc przez funkcjonariusza"- relacjonował Falkiewicz. Oszuści są przesłuchiwani, na razie nie postawiono im jeszcze zarzutów.
