Fałszywe siostry PCK
4,1 tys. zł ukradły 89-letniej grudziądzance
dwie oszustki podające się za pracownice PCK. Dwie siostry
mieszkające przy ul. Bydgoskiej codziennie odwiedzała znana im
przedstawicielka PCK, opiekująca się nimi przez dwie godziny
dziennie. Po dwóch godzinach od wyjścia opiekunki lokatorki
odwiedziły dwie kobiety podszywające się pod pracownice PCK -
podają "Nowości".
Oznajmiły, że domowniczkom przysługuje podwyżka emerytury o 170 zł i dla formalności muszą spisać numery banknotów. Lokatorki pieniędzy w domu nie miały, więc jedna poszła z nieznajomymi do banku. Gdy kobieta pobierała pieniądze, oszustki czekały poza budynkiem banku, prawdopodobnie obawiając się zarejestrowania swojej obecności na kamerze - informuje dziennik.
Po wyjściu odebrały od staruszki 4,1 tys. zł, które - wraz z decyzją o przyznaniu podwyżki - miały zwrócić po dwóch godzinach. Obietnicy nie dotrzymały - piszą "Nowości". (PAP)