PolskaFalstart PiS-u?

Falstart PiS-u?

Państwowa Komisja Wyborcza wpisuje się w
kampanię przeciwników PiS - oświadczył rzecznik prasowy
Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan, komentując stanowisko PKW w
związku z ukazującym się w TVP spotem prezentującym Lecha
Kaczyńskiego, jako przyszłego kandydata PiS na prezydenta.

23.03.2005 | aktual.: 24.03.2005 07:10

PKW podkreśliła w swoim stanowisku - które przekazała także PiS - że partie polityczne nie mogą finansować telewizyjnych i radiowych audycji wyborczych przed zarządzeniem wyborów, a co za tym idzie, przed rozpoczęciem kampanii wyborczej i utworzeniem komitetów wyborczych.

Reklamowy spot zaczął się ukazywać od soboty, kiedy Lech Kaczyński ogłosił, że będzie ubiegał się o fotel prezydencki. Bielan twierdzi, że klip emitowany przez telewizję w sensie prawnym nie jest elementem kampanii wyborczej Kaczyńskiego, a materiałem promującym program PiS. Jednym z elementów programu jest decyzja o tym, kto będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich - uważa Bielan.

Zdaniem PKW, w przypadku spotu Kaczyńskiego, mamy do czynienia z kampanią wyborczą. "Prezentowanie się osoby, która mówi, że będzie kandydatem na prezydenta i przedstawia założenia swego programu, jest to czysta kampania prezydencka" - ocenił jeden z członków Komisji.

Pytany, jakie konsekwencje może ponieść PiS za naruszenie tych przepisów, Szcześniak powiedział, że nie zawsze naruszeniu przepisów musi towarzyszyć np. kara finansowa. Partia szczycąca się tym, że chce dążyć do przestrzegania prawa, może mieć postawiony zarzut, że sama nie przestrzega prawa. I to jest chyba dostatecznie przykre dla niej - ocenił.

Bielan ocenia stanowisko Szcześniaka jako absurdalne. Gdyby rozumieć je dosłownie, to jakakolwiek działalność partyjna miedzy wyborami byłaby zabroniona - ocenił rzecznik PiS.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)