"Fala" w domu dziecka
17-latek z domu dziecka w Bartoszycach (woj. warmińsko-mazurskie) jest podejrzany o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad młodszymi kolegami. Chłopak, który stosował tzw. falę wobec innych wychowanków, został zatrzymany przez policję. Będzie odpowiadał przed sądem jak dorosły. Grozi mu do 5 lat więzienia.
02.02.2004 11:35
"W nocy z piątku na sobotę w domu dziecka w Bartoszycach 17- letni Damian S. zaczął terroryzować dwóch swoich młodszych kolegów, także wychowanków tej placówki. Kazał śpiewać im piosenki i recytować wiersze. Gdy się pomylili, bił ich po nogach, pośladkach i rękach gumową rurką. Chciał ich zmusić do zjedzenia rybek z akwarium. Kiedy odmówili, byli bici" - poinformował Henryk Sołodki z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.
Dodał, że dopiero na drugi dzień posiniaczone dzieci odważyły się opowiedzieć o wszystkim wychowawcy i dyrektorce placówki. Ci powiadomili policję. 17-latek został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań.
Policja sprawdza wobec ilu wychowanków domu dziecka chłopak mógł stosować "falę". Przesłuchiwane dzieci opowiadają, że terroryzował tylko młodszych kolegów, a one bały się opowiedzieć o tym komukolwiek. 17-latek znęcał się nad wychowankami od ponad roku, czyli od czasu, kiedy trafił do tej placówki.
Damian S. jest znany policji. Sąd ustanowił wobec niego nadzór kuratora za posiadanie narkotyków. Chłopak kilkakrotnie uciekał z domu dziecka, a ostatnio został złapany, gdy jechał rowerem, mając 1,8 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.